„Szef Tyrana”: Reżyser Jang Tae-yu zdradza sekrety sukcesu
Z okazji zakończenia popularnego serialu tvN „Szef Tyrana” (The Tyrant's Chef) reżyser Jang Tae-yu udzielił ekskluzywnego wywiadu, w którym podzielił się swoją perspektywą na projekt.
„Jestem nieskończenie wdzięczny” – zaczął reżyser, wyrażając swoją wdzięczność widzom za ich pasję i wsparcie. Opowiedział, że pomysł na serial zrodził się z chęci pokazania, jak jedzenie może zmienić człowieka, w tym przypadku króla, i stworzyć unikalny historyczny dramat kulinarny. Sukces serialu i porównania z legendarnym „Dae Jang Geum” przyniosły mu ogromną satysfakcję.
Jang Tae-yu uważa, że formuła sukcesu „Szefa Tyrana” tkwi w połączeniu przystępnej fabuły, apetycznych scen przygotowania i spożywania potraw, które przypominały show kulinarne, oraz intryg pałacowych zaadaptowanych dla współczesnej publiczności. Przyznał, że nie spodziewał się tak ciepłego przyjęcia, ale przypuszczał, że swoją rolę odegrał brak „mdłych” historii w telewizji.
Reżyser zwrócił szczególną uwagę na międzynarodowy sukces serialu, który znalazł się na szczycie listy programów nieanglojęzycznych na Netflix. Jego zdaniem uniwersalność jedzenia jako tematu, zrozumiała dla ludzi różnych kultur i języków, pozwoliła zagranicznym widzom z łatwością zanurzyć się w historii. Podkreślił również, że nowoczesna wiedza kulinarna głównej bohaterki, Francuzki Yeon Ji-yeong, połączona z tradycyjną koreańską kuchnią, wzbudziła autentyczne zainteresowanie. Szczególnie poruszyły go liczne posty w mediach społecznościowych, w których widzowie próbowali odtworzyć potrawy z serialu, co jego zdaniem jeszcze bardziej obniżyło barierę w poznawaniu koreańskiej kuchni (K-Food).
Tworząc sceny z jedzeniem, reżyser starał się pobudzić apetyt widzów. Od prostej miski ryżu z pastą gochujang i masłem po wykwintne królewskie dania, takie jak Eomandu i Yeonpotang, każdy szczegół został dopracowany. Sceny konkursów kulinarnych zachwycały widzów, prezentując takie techniki jak flambé i spektakularne podania. Unikalne efekty CG ilustrujące reakcje postaci na nietypowe potrawy, a także dynamiczna muzyka w tle, stały się charakterystycznymi cechami serialu, które widzowie szczególnie docenili.
Jang Tae-yu wysoko ocenił pracę głównych aktorów Im Yoon-ah i Lee Chae-mina, podkreślając, że teraz nie można sobie wyobrazić postaci Yeon Ji-yeong i Lee Heon bez nich. Pochwalił również obsadę drugoplanową za stworzenie żywych i zapadających w pamięć postaci, podkreślając ich wkład w ogólną atmosferę serialu.
Podsumowując, reżyser określił „Szefa Tyrana” jako nowy i wymagający gatunek, pomimo swojego wcześniejszego doświadczenia w dramatach historycznych. Wyraził zadowolenie z osiągniętego sukcesu, jednocześnie przyznając, że były momenty, w których mógłby zrobić coś lepiej. Ma nadzieję, że serial pozostawi widzom przyjemny posmak i ciepłe wspomnienia.
Koreańscy internauci wyrazili entuzjazm w związku z wywiadami, chwaląc reżysera Jang Tae-yu za szczegółowy wgląd w proces produkcji. Wielu zgodziło się, że sceny z jedzeniem były niezwykle apetyczne i sprawiały, że podczas oglądania czuli się głodni. Niektórzy zauważyli, że unikalne efekty CG sprawiły, że serial był szczególnie zabawny i zapadający w pamięć.