
Dwa lata po śmierci: Dziedzictwo YouTuberkki Pyo Ye-rim, która ujawniła prawdę o szkolnym dręczeniu
Minęły dwa lata od śmierci YouTuberkki Pyo Ye-rim, która zwróciła na siebie uwagę jako inspiracja dla bohaterki serialu 'The Glory'. Zmarła 10 października 2023 roku w wieku zaledwie 27 lat.
Tragedia rozegrała się w Pusanie, gdzie służby ratownicze otrzymały zgłoszenie o osobie, która wpadła do zbiornika wodnego. Po trwającej trzy godziny akcji poszukiwawczej odnaleziono kobietę i przewieziono ją do szpitala, jednak było już za późno – zmarła z powodu zatrzymania krążenia. Tożsamość kobiety potwierdzono jako Pyo Ye-rim.
Pyo Ye-rim zyskała rozgłos, ujawniając, że przez 12 lat, od szkoły podstawowej do liceum, była ofiarą przemocy rówieśniczej. Jej historia zbiegła się z premierą serialu Netflix 'The Glory', co dodało jej rewelacjom jeszcze większej wagi. Mimo że tożsamość domniemanych sprawców została ujawniona, Pyo Ye-rim nadal doświadczała wtórnej i trzeciorzędnej przemocy, nie otrzymując szczerych przeprosin.
Niedługo przed śmiercią, podczas transmisji na żywo, Pyo Ye-rim wyraziła swoje wyczerpanie: „Przestanę próbować być silna. Włączyłam transmisję, aby odpowiedzieć na pytania dotyczące stalkingu. To była bardzo trudna decyzja. Nazywają mnie 'wężową kobietą', oszustką, mówią, że nie jestem ofiarą znęcania się. Oskarżają mnie o zarabianie na darowiznach, jak 'ojciec z próchnicą'. Czy naprawdę mogę znieść tyle nienawiści? To jest granica. Tutaj się zatrzymam. Podzieliłam się swoim bólem i dzięki temu bólowi wiele osób mnie wspierało. Nie wiem dokładnie, ale mam nadzieję, że coś się zmieniło. Przynajmniej zainicjowano jedno prawo. Może teraz mogę odpocząć?"
Dodała: „Przykro mi. Chciałabym móc wszystko udźwignąć sama, ale stałam się ofiarą szkód wtórnych i trzeciorzędnych. Szkody wtórne od sprawców znęcania, trzeciorzędne od stalkera. Czy ja komuś zaszkodziłam? Dobrze, jeśli zaszkodziłam sprawcom, ale czy zaszkodziłam też ofiarom? Kiedy widzę, że wyrządzam krzywdę, nie czuję się dobrze. Niektórzy mówią, że 'ktoś coś podarował', 'wymuszenie', 'oszustwo'. Nie mogę pokazać wszystkich moich kont bankowych. To takie niesprawiedliwe. Chodźcie tutaj i rozmawiajcie ze mną. Ale nawet kiedy próbuję ignorować takie komentarze, nie mogę. W pewnym momencie zdaję sobie sprawę, że mnie dotykają."
Międzyczasem YouTuber A, oskarżony przez Pyo Ye-rim o stalking, został uniewinniony. Policja z Seulu poinformowała, że dowody w sprawie naruszenia ustawy o prześladowaniu, gróźb, zniesławienia, znieważenia i wykorzystania środków komunikacji do popełnienia przestępstwa były niewystarczające.
YouTuber A twierdził, że pomimo ciągłych szkód podejmowali kroki prawne, dodając, że z powodu „bezpodstawnych twierdzeń o stalkingu i jej działań łączących kłamstwa z odrobiną prawdy” byli zmuszeni kontynuować działania prawne w celu zapobiegania i blokowania. Utrzymuje, że „mogła podjąć ekstremalne kroki, czując kryzys w sporze prawnym, ale to my jesteśmy ofiarami działań przestępczych i nie zrobiliśmy nic złego. Wręcz przeciwnie, będąc ofiarami przestępstw, podejmowaliśmy jedynie działania prawne wobec działań pani Pyo Ye-rim."
Koreańscy internauci wyrażają głęboki smutek i oburzenie po śmierci Pyo Ye-rim. Wielu jest oburzonych, że mimo jej odwagi w ujawnianiu prawdy o dręczeniu, nadal spotykała się z nienawiścią i oszczerstwami. W komentarzach często pojawiają się wypowiedzi typu: „To straszne, że musiała tyle znieść” i „Mam nadzieję, że sprawcy zostaną pociągnięci do odpowiedzialności, nawet jeśli jej już z nami nie ma”.