
Kim Woo-bin o walce z rakiem: „Zachowałem tylko to, co dobre”
Popularny aktor Kim Woo-bin podzielił się przejmującymi refleksjami na temat trudnego okresu walki z rakiem nosogardzieli, rzadkim rodzajem nowotworu, podczas niedawnego występu w programie YouTube „Yojung Jae-hyung”.
Kim Woo-bin, który rozpoczął karierę jako model w 2008 roku, a debiutował jako aktor w 2011 roku, szczerze opowiedział o swojej drodze, która doprowadziła go do takich hitów jak „The Heirs”. Jednak jego ścieżkę zaciemniło wielkie wyzwanie: diagnoza raka.
„Myślałem, że to dar od niebios” – powiedział spokojnie Kim Woo-bin o okresie leczenia. Żartował nawet, że teraz wreszcie może spać pełne trzy godziny, zamiast, jak kiedyś, poświęcać czas na ćwiczenia. Ta uwaga pokazała, jak daleko zaszedł i że teraz potrafi z uśmiechem mówić o tym trudnym czasie.
Aktor ujawnił również bolesny moment, kiedy musiał zrezygnować z roli w filmie „The Wiretap” w reżyserii Choi Dong-hoona tuż przed rozpoczęciem zdjęć, po tym jak dowiedział się o swojej chorobie. „Zaledwie miesiąc po tym, jak się zgodziłem, dowiedziałem się o mojej chorobie. Przez głowę przeszło mi wiele myśli” – wyznał.
Jego rozmówca, Jae-hyung, próbował go pocieszyć, mówiąc: „Patrząc wstecz na tamten czas, chociaż nie było to dobre, z pewnością miało swój sens”. Kim Woo-bin zgodził się, dodając: „Miało ogromny sens. Myślę, że zachowałem tylko to, co dobre. Czas, który sobie dałem, podarował mi tylko dobre rzeczy”.
Podzielił się również emocjonalnym spostrzeżeniem: „Ból? Szczerze mówiąc, nie pamiętam go. Poziom był zbyt wysoki”. Ale kontynuował: „Więc to nie istnieje. W moim życiu. Pozostało tylko dobro. Takie rzeczy jak to, że kocham siebie, że kocham innych. Myślę o odwzajemnianiu miłości, którą otrzymałem”. Te słowa głęboko poruszyły widzów.
Kim Woo-bin, który niedawno wcielił się w postać Dżina w serialu Netflix „Everything Will Come True”, dodał: „Było tak wiele rzeczy, które brałem za pewnik, ponieważ były mi tak znane. W tym czasie zacząłem myśleć, że niebiosa dają mi wielki, dobry prezent. Od tego czasu moje serce czuje się tak dobrze”.
Koreańscy internauci zareagowali głęboko poruszeni szczerością Kim Woo-bina. Wielu chwaliło jego pozytywne nastawienie i umiejętność czerpania siły nawet z trudnych chwil. Często pojawiały się komentarze typu: „Jego siła inspiruje nas wszystkich” i „Dobrze widzieć, że jest teraz szczęśliwy i znów cieszy się życiem”.