
Choi Woo-shik jako 'Uzdrowiciel Dusz' w serialu 'Our Merry Me': Serce w skoku i pocieszenie na pierwszym planie
Od niespodziewanego pocałunku w studiu fotograficznym po poruszający gest z jedzeniem – koreański serial SBS „Our Merry Me” (우주메리미) doskonale balansuje między śmiechem, romansem i pocieszeniem.
Choi Woo-shik, wcielający się w postać Kim Woo-ju, uosabia idealnego męskiego bohatera, którego widzowie uwielbiają. Jako czwarty spadkobierca rodziny Myeongsun-dang, umiejętnie porusza się między romansem, komedią i głębokimi emocjami, zwiększając wciągającą dynamikę serialu.
W ostatnich odcinkach 3 i 4, w ramach scenariusza fikcyjnego małżeństwa, doszło do serii nieoczekiwanych zdarzeń. Kiedy Woo-ju został poproszony o zrobienie zdjęć ślubnych z Mary (grana przez Jung So-min), oniemiał na jej widok w sukni, a następnie niespodziewanie ją pocałował, przyspieszając bicie serca widzów. Chociaż zewnętrznie było to przedstawione jako działanie mające na celu utrzymanie pozorów małżeństwa, można było wyczuć emocjonalne drgnienia.
Prawdziwy „efekt Woo-ju” ujawnił się jednak w późniejszych scenach. Kiedy matka Mary wdaje się w kłótnię z rodziną męża i rozsypuje jedzenie, Woo-ju bez wahania spieszy jej z pomocą, by własnoręcznie zebrać rozsypane potrawy. Odprowadza ją nawet na dworzec autobusowy, oferując jej słowa otuchy i wręczając bilet. Widzowie byli zafascynowani jego sprzeczną naturą: początkowo stawiał granice słowami „Nasza umowa kończy się tutaj”, ale potem troszczył się o nią za kulisami. Wielu komentowało: „Chciałbym takiego mężczyznę również w prawdziwym życiu”.
Przeznaczone sobie więzi między Woo-ju i Mary pogłębiają się, gdy wspomnienie z dzieciństwa Woo-ju o dziewczynce, która dała mu zabawkę podczas wypadku, łączy go z Mary. Choi Woo-shik dopełnia emocjonalną oś serialu swoim powściągliwym spojrzeniem i wyrazistą mimiką, ostatecznie potwierdzając swoją rolę jako „uzdrowiciela dusz”.
Koreańscy internauci są zachwyceni kreacją Choi Woo-shika jako złożonego bohatera Kim Woo-ju. Komentarze takie jak „Jego zachowanie jest tak realistyczne, zimne i ciepłe jednocześnie – wprawia mnie w zakłopotanie!” i „Mam nadzieję, że będzie więcej scen, w których pokazuje swoje uczucia!” świadczą o silnym oddźwięku wśród publiczności.