
G-Dragon zachwyca lusso: prywatny odrzutowiec i detale Chanel w centrum uwagi
Południowokoreańska supergwiazda G-Dragon (Kwon Ji-yong) wywołał sensację w mediach społecznościowych, publikując zdjęcia z prywatnego odrzutowca. Bez żadnych dodatkowych wyjaśnień udostępnił kilka fotografii przedstawiających go w swobodnej atmosferze wewnątrz samolotu, ubranego w casualowy strój składający się z granatowego swetra i dżinsów.
Szczególną uwagę przykuły liczne przedmioty marki Chanel, strategicznie rozmieszczone w całym samolocie, podkreślające jego ekstrawagancki styl życia. Koszt korzystania z prywatnego odrzutowca może łatwo sięgnąć dziesiątek milionów wonów za godzinę, a w przypadku lotu, na przykład, z Seulu do Hongkongu (około 4 godzin), mowa o setkach milionów wonów. Jednak dla G-Dragona, którego majątek szacuje się na ponad 100 miliardów wonów (około 70 milionów euro), nie jest to tylko luksus, ale inwestycja w jego czas i prywatność.
W związku z jego nadchodzącym udziałem w gali '2025 MAMA AWARDS' w Hongkongu 28 i 29 listopada, prywatny odrzutowiec stanowi kluczową infrastrukturę niezbędną do utrzymania jego statusu globalnej gwiazdy.
Samo portfolio nieruchomości G-Dragona jest imponujące: jest on właścicielem trzech luksusowych apartamentów w Seulu o łącznej wartości około 56 miliardów wonów (około 40 milionów euro). Obejmuje to apartament w Galleria Fore w dzielnicy Seongsu-dong, zakupiony w 2013 roku za 3 miliardy wonów i obecnie wyceniany na 7-11 miliardów wonów; apartament typu penthouse w Nine One Hannam, nabyty w 2021 roku w całości za gotówkę za 16,4 miliarda wonów, którego obecna wartość wynosi około 22 miliardów wonów; oraz niedawno nabyta nieruchomość w Wanna Cheongdam za 15-18 miliardów wonów.
Jego aktywa nieruchomościowe, w tym budynek w dzielnicy Cheongdam-dong, zakupiony w 2017 roku za 8,8 miliarda wonów, którego wartość podwoiła się do 17,3 miliarda wonów w ciągu siedmiu lat, a także dom wakacyjny dla rodziców w Pocheon (1 miliard wonów), szacuje się na około 70 miliardów wonów.
Oprócz nieruchomości, G-Dragon generuje stabilny dochód z tantiem muzycznych. Jego dorobek obejmuje od 173 do 180 zarejestrowanych utworów, a roczny dochód z praw autorskich szacuje się na ponad 1 miliard wonów (około 700 000 euro). Hity takie jak 'Lies', 'Haru Haru' i 'Bangs Bang Bang' zespołu BIGBANG, a także jego solowe utwory, w tym 'Untitled' i 'Crayon', nadal generują przychody ze streamingu.
Jako globalny ambasador marki Chanel, jego demonstracja luksusu, w tym obecność produktów tej marki na pokładzie prywatnego odrzutowca, odzwierciedla jego ścisłe powiązania z domem mody. Szacowane roczne wynagrodzenie globalnych ambasadorów luksusowych marek w Azji często wynosi miliardy wonów.
Niedawno przyciągnął uwagę, pojawiając się w teledysku 'POWER' z pierścionkiem Jacob & Co z tormalinem Paraiba o wartości 6,4 miliona dolarów (około 8,8 miliarda wonów). Został również zauważony przy wyjeździe z lotniska w Inczon za kierownicą Tesli Cybertruck (około 100 000 euro), która nie została jeszcze oficjalnie wprowadzona do sprzedaży w Korei.
Jego imponująca kolekcja samochodów podobno obejmuje prawie wszystkie dostępne w Korei supersamochody, takie jak Lamborghini Aventador, Bentley, Rolls-Royce Phantom i Bugatti Chiron.
G-Dragon, jako lider BIGBANG i artysta solowy, odcisnął trwałe piętno na historii K-popu. Jego sukces na szczycie przez prawie dwie dekady przełożył się na znaczące osiągnięcia finansowe.
Biorąc pod uwagę jego aktywa nieruchomościowe, tantiemy, dochody z reklam i zarobki z BIGBANG, jego całkowity majątek szacuje się na co najmniej 100 miliardów wonów. Korzystanie z prywatnych odrzutowców stało się dla niego codziennością, wspieraną przez jego ogromne bogactwo.
Zdjęcia opublikowane w mediach społecznościowych bez zbędnych słów paradoksalnie pokazują, jak zwyczajne jest dla niego takie luksusowe życie. To, co dla większości jest marzeniem, dla niego jest tylko kolejnym środkiem transportu – wyraźnym dowodem statusu finansowego supergwiazdy K-popu.
Koreańscy internauci zareagowali entuzjastycznie na zdjęcia. Wielu komentowało, że styl życia G-Dragona wygląda jak z filmu i że w pełni zasłużył na swój sukces. Niektórzy wyrażali również zazdrość wobec jego pozornie swobodnej demonstracji bogactwa i stylu.