
Aktor Lee Yi-kyung wplątany w plotki dotyczące życia prywatnego; oskarżyciel zbiera dowody
Aktor Lee Yi-kyung znalazł się w ogniu plotek dotyczących jego życia prywatnego. Sytuacja nadal jest chaotyczna, ponieważ osoba znana jako "A", domniemany oskarżyciel, oświadczyła, że "zbiera dowody".
Wcześniej, nad ranem 21. dnia, "A" opublikował na swoim blogu i w mediach społecznościowych zrzuty ekranu i nagrania wideo, które rzekomo pochodziły z rozmów z Lee Yi-kyungiem. Jednak wszystkie te publikacje zostały w międzyczasie usunięte.
Poniżej usuniętych postów pojawiły się komunikaty: "Publikacja została wstrzymana na żądanie innego użytkownika" oraz "Podjęto tymczasowe działania zgodnie z art. 44 ust. 2 Ustawy o sieciach informacyjnych i komunikacyjnych", co spowodowało ich ukrycie.
Jednak konto przypisywane "A" wydało dodatkowe oświadczenie, mówiąc: "Było wiele słów, których nie udało mi się uchwycić. Nie chcę mówić, że nie ma dowodów", dodając: "Obecnie zbieram potwierdzenia".
Osoba ta ujawniła również swoją twarz i imię, stwierdzając: "Kiedy firma niedawno poinformowała, że powiedziałem, że są to fałszywe informacje, to prawda, że powiedziałem to z powodu groźnej odpowiedzi", i zapewniła: "Nie chodziło o pieniądze".
W związku z tym agencja Lee Yi-kyunga, Sangyoung ENT, oświadczyła: "Kwestie rozpowszechniane ostatnio w społecznościach internetowych i mediach społecznościowych są fałszywymi informacjami". Agencja zapowiedziała twarde stanowisko, stwierdzając: "Otrzymałem podobny, groźny e-mail 5 miesięcy temu i przygotowuję działania prawne w tej sprawie".
Niektórzy internauci dyskutują o możliwości manipulacji, podczas gdy uwaga skupia się na dalszym rozwoju wydarzeń, ponieważ spór, którego prawdziwość nie została jeszcze potwierdzona, trwa.
Koreańscy internauci reagują z mieszanymi uczuciami. Niektórzy wyrażają sceptycyzm wobec zarzutów i mają nadzieję na szybkie wyjaśnienie sprawy przez agencję. Inni są ciekawi, jakie dowody przedstawi oskarżyciel, i domagają się ujawnienia prawdy.