
Kim Gura o swoich zyskach z inwestycji: „Nie jest tak spektakularnie, jak się wydaje!”
Popularny południowokoreański prezenter telewizyjny Kim Gura postanowił odnieść się do ostatnich doniesień o swoich rzekomo ogromnych zyskach z inwestycji, wyjaśniając, że rzeczywistość wygląda nieco inaczej niż przedstawiają to media.
W nowym odcinku swojego kanału na YouTube „Geu-ri-gu-ra” Kim Gura opowiedział o swoich inwestycjach w złoto i akcje, które wywołały spore poruszenie.
„Nie mówię o inwestowaniu miliardów i zarabianiu miliardów. Mówią o 300%...", zdradził Kim Gura. Wyjaśnił, że około pięć lat temu zainwestował około 100 milionów won w złoto. Jego żona odradziła mu sprzedaż i z czasem wartość ta wzrosła do około 340 milionów won.
Jeśli chodzi o akcje, jego inwestycje w Samsung Electronics, które posiada od około 10 lat, przyniosły około 100% zysku. Kim Gura podkreślił jednak, że postrzeganie tych zarobków przez opinię publiczną często różni się od rzeczywistości.
Dodał również, że poniósł znaczące straty na innych inwestycjach i że te sukcesy nie mają nic wspólnego ze spłatą długów jego byłej żony, jak sugerowały niektóre media.
Koreańscy internauci zareagowali mieszanie. Jedni chwalili Kima Gurę za jego zmysł «finansowy», inni zwracali uwagę, że nawet tak «niewielkie» dla niego kwoty pozostają nieosiągalne dla przeciętnego człowieka. „Nadal ma nosa do interesów!” – napisał jeden z użytkowników, podczas gdy inny skomentował: „Dobrze, że jest szczery, ale dla nas to nadal ogromne pieniądze”.