
Wnuk Im Chae-moo szuka gigantycznych żółwi, by uratować 'Duriland'!
W najnowszym odcinku popularnego programu KBS2 'Szef w lustrze' kibicujemy rodzinie Im Chae-moo, właściciela parku rozrywki 'Duriland'. Jego czwartoklasista wnuk, Shim Ji-won, który aspiruje do roli następcy, wyrusza na nietypową misję poszukiwania rzadkich gadów, aby pomóc biznesowi w potrzebie.
W odcinku, który zostanie wyemitowany w najbliższą niedzielę, poznamy nie tylko zmagającego się z problemami finansowymi prezesa Im Chae-moo i jego córkę, dyrektor operacyjną Im Go-woon, ale także młodego Ji-wona. Trzy pokolenia łączą siły, by uratować podupadający park rozrywki 'Duriland'.
Młody spadkobierca, Shim Ji-won, zwraca się do rapera i ambasadora gadów, Outsidera, w celu pozyskania zwierząt do nowego programu doświadczeń dla dzieci. Pomimo ograniczonego budżetu w wysokości od 5 do 10 milionów wonów, Ji-won natychmiast zakochuje się w gigantycznym żółwiu z Aldabry wartym 900 milionów wonów, co wprawia jego dziadka w zakłopotanie.
Po zachwycie nad takimi egzotycznymi stworzeniami jak 'Zielony bazyliszek' i jaszczurka 'Tegu' (warta 2 miliony wonów), Ji-won całkowicie traci głowę dla żółwia z Aldabry. Sam karmi zwierzę i czyści mu skorupę, z zachwytem oświadczając: 'Nigdy w życiu nie widziałem tak dużego żółwia!'. Outsider ujawnia koszty: 'Samo jedzenie kosztuje 3 miliony wonów miesięcznie, a jeden żółw to 150 milionów wonów. Łączna suma wynosi 900 milionów wonów.'
Na to wnuk stanowczo prosi: 'Dziadku, kup mi to wszystko!'. Im Chae-moo żartuje: 'Chyba będę musiał pojechać do Afryki'. Ji-won odpowiada: 'Pojadę do Afryki!', demonstrując ich wspólne zamiłowanie do 'Durilandu' i ich bystry umysł w tej wymianie zdań.
Czy odważne inwestycje przyszłego spadkobiercy Shim Ji-wona zdołają przywrócić 'Duriland' do rentowności, okaże się w nowym odcinku 'Szefa w lustrze', emitowanego w każdą niedzielę o 16:40.
Koreańscy internauci zachwycają się dynamiką między dziadkiem a wnukiem. Wielu komentuje, jak urocze jest to, że mały Shim Ji-won już wykazuje takie zacięcie przedsiębiorcze i pasję do 'Durilandu'. Niektórzy są również pod wrażeniem wielkości żółwia z Aldabry i zastanawiają się, czy 'Duriland' będzie w stanie udźwignąć takie inwestycje.