
Były idol K-pop ujawnia brutalne pobicie w grupie i ogromne długi w programie TV
Historia byłego członka grupy K-pop, który opuścił zespół po tym, jak padł ofiarą przemocy wewnątrz grupy, a następnie popadł w ogromne zadłużenie z powodu nieudanych inwestycji, została przedstawiona w koreańskim programie telewizyjnym.
W 339. odcinku programu KBS Joy „Pytaj o wszystko” (Ask Anything) były idol, który zadebiutował w 2017 roku w grupie 'Mask', ujawnił, że był brutalnie atakowany przez kolegę z zespołu. Incydent miał miejsce, gdy wziął czyjś parasol, co doprowadziło do wyzwisk i przemocy fizycznej, w tym uderzeń parasolem w głowę i twarz.
Po odejściu z grupy piosenkarz przez rok lub dwa żył w izolacji. W tym czasie zainwestował wszystkie swoje oszczędności w wysokości 5 milionów wonów w akcje związane z pojazdami elektrycznymi, co na krótko podwoiło jego kapitał. Później, za namową rodziców, którzy pomogli mu również w uzyskaniu pożyczki, kontynuował inwestycje, ponosząc znaczące straty.
Nieudana inwestycja w kontrakty terminowe na kryptowaluty jeszcze bardziej pogorszyła jego sytuację finansową, prowadząc do zadłużenia w wysokości 180 milionów wonów. Obecnie były idol zarabia na życie poprzez transmisje na żywo w serwisie YouTube, które przynoszą mu około 500 000 wonów na wydatki miesięcznie, mimo że musi spłacać raty w wysokości 4,65 miliona wonów.
Chociaż wyraził tęsknotę za sceną, prowadzący Seo Jang-hoon i Lee Soo-geun doradzili mu, aby skupił się na rzeczywistości. Seo Jang-hoon zasugerował mu znalezienie pracy, która wymaga kontaktu z ludźmi, natomiast Lee Soo-geun podkreślił wagę rozwoju osobistego, zanim będzie można marzyć o powrocie na scenę.
Seo Jang-hoon docenił jego talent, ale ostrzegł go, aby wziął pod uwagę obecną sytuację i nie czekał biernie na okazje. Zakończył słowami: „Dopóki nie masz złych zamiarów, odniesiesz sukces. Tak widzę”.
Koreańscy internauci byli zszokowani brutalnością przemocy w grupie. Wielu wyraziło współczucie dla byłego idola z powodu jego trudnej sytuacji finansowej i pochwaliło jego szczerość. Jednak niektórzy skrytykowali go za pochopne, ryzykowne inwestycje i mają nadzieję, że teraz wybierze stabilniejszą ścieżkę.