Zbawiciel: Tajemniczy horror okultystyczny, który zmusza do myślenia, ale pozostawia pytania

Article Image

Zbawiciel: Tajemniczy horror okultystyczny, który zmusza do myślenia, ale pozostawia pytania

Eunji Choi · 3 listopada 2025 21:35

Gatunek okultystyczny bywa kapryśny – zbyt wiele wyjaśnień odbiera przyjemność interpretacji, a zbyt mało obniża poziom immersji. Film „Zbawiciel” (구원자) skłania się ku tej drugiej opcji, podrzucając widzowi kolejne wątki do rozmyślań, czasem kosztem budowania atmosfery grozy. Premierę filmu, który jest tajemniczym horrorem okultystycznym, zaplanowano na 5. maja.

Historia opowiada o Ён-бомie (granym przez Kim Bjeong-czola) i Son-hui (granej przez Song Dži-hjo), parze, która przeprowadza się do błogosławionej krainy Obong-ri. Tam doświadczają niewytłumaczalnych cudów, by wkrótce odkryć, że każde błogosławieństwo jest ceną zapłaconą przez czyjeś nieszczęście.

Na początku filmu poznajemy rodzinę Ён-бома i Son-hui, która osiedla się w Obong-ri. Ich życie naznaczone jest tragicznym wypadkiem: syn Dżong-hun (dźwięk: Dżin Ju-czan) zostaje sparaliżowany od pasa w dół, a żona Son-hui cierpi na problemy ze wzrokiem. Pomimo trudności, rodzina marzy o nowym początku.

Jednak wszystko zmienia się, gdy Ён-bom nocą przypadkowo potrąca samochodem tajemniczego starca (granego przez Kim Sol-dżina). Nie mając dokąd pójść, starzec zostaje ugoszczony w ich domu. Od tego momentu zaczynają dziać się cuda: syn Dżong-hun nagle odzyskuje władzę w nogach, a Son-hui odzyskuje wzrok. Rodzina na nowo odnajduje nadzieję.

Niestety, radość jest krótkotrwała. Gdy tylko rodzina Ён-бома cieszy się swoimi cudownymi darami, seria nieszczęść dotyka mieszkańców wioski. Jedną z ofiar jest mieszkanka wioski, Czun-so (grana przez Kim Hi-jeolę). Kiedy rodzina zdaje sobie sprawę z powiązania między swoimi cudami a cudzymi tragediami, wybucha wewnętrzny konflikt dotyczący zwrotu tych darów.

Sedno historii jest proste i prowokujące: czy zaakceptowałbyś swoje cudowne szczęście, gdyby miało ono powodować nieszczęście kogoś innego? Sposób prowadzenia narracji jest jednak nieporadny. Tożsamość starca pozostaje niejasna; choć można to zinterpretować jako wybór stylistyczny, by pozostawić pole do interpretacji, często wydaje się to próbą wyjaśnienia czegoś ex post. Jego niepokojąca postać budzi dreszcz grozy, ale motywacje i mechanizmy działania cudów pozostają niejasne.

Elementy horroru w tym okultystycznym gatunku są osłabione przez nacisk na ludzkie pragnienia, wiarę i zbawienie. Zamiast budować napięcie, film bardziej skłania widza do refleksji nad jego przesłaniem, zanim zdąży odczuć prawdziwy strach.

Gra aktorska zasługuje jednak na uznanie. Kim Bjeong-czol przekonująco wciela się w rolę Ён-бома, ojca rozdartości, w swoim debiucie w gatunku okultystycznym. Song Dži-hjo prezentuje imponujący zakres emocji, od pustki po niemal fanatyczną wiarę.

Szczególnie wyróżnia się Kim Hi-jola. Jej jasnobrązowe oczy nadają jej aurę tajemniczości, która błyszczy w jej kreacji Czun-so, postaci krzyczącej w rozpaczy. Jej własne słowa: „Często mówią mi, że dobrze pasuję do gatunku okultystycznego”, wydają się potwierdzone jej pewną grą.

„Zbawiciel” to film, który wymaga namysłu. Oferuje więcej możliwości interpretacji niż momentów czystego terroru, okazując się prawdziwym mieczem obosiecznym.

Koreańscy internauci żywo dyskutują o niejednoznacznym wątku fabularnym i 'trudnej' naturze filmu. Wielu chwali grę aktorską, zwłaszcza Kim Hi-joli, i wyraża zainteresowanie jej przyszłymi rolami w tym gatunku. Niektórzy jednak wyrażają rozczarowanie brakiem jasnych odpowiedzi, których oczekiwali od filmu okultystycznego.

#Kim Byung-chul #Song Ji-hyo #Kim Hie-ra #Kim Seol-jin #Jin Yoo-chan #The Redeemer #Obong-ri