
Sung Si-kyung w ogniu krytyki: oszustwa na YouTube, problemy z agencją i zdrada menedżera w trudnym roku
Koreański piosenkarz Sung Si-kyung przeżywa wyjątkowo trudny rok, naznaczony serią niefortunnych zdarzeń, które budzą zaniepokojenie i wywołują wsparcie wśród jego fanów. Od oszustw związanych z jego kanałem YouTube, przez kontrowersje dotyczące własnej agencji, aż po zdradę menedżera pracującego z nim od dziesięciu lat – pomimo tych wielorakich prób, artysta pokazuje determinację, by „wziąć odpowiedzialność do końca i przetrwać”.
Pierwszy cios nadszedł w maju, kiedy jego kanał YouTube „Meok-ul-tne-de” (Będziemy jeść) padł ofiarą oszustów. Agencja artysty, SK Jae Won Inc., opublikowała ostrzeżenie w mediach społecznościowych, informując o przypadkach, gdy oszuści, podając się za członków ekipy filmowej, kontaktowali się z restauracjami, żądając pieniędzy pod pretekstem zakupu alkoholu na potrzeby produkcji. Agencja podkreśliła, że nigdy nie pobiera opłat i zaleciła fanom kontaktowanie się wyłącznie z podanym numerem menedżera.
Cztery miesiące później Sung Si-kyung ponownie znalazł się w centrum uwagi z powodu skandalu związanego z jego jednoosobową agencją SK Jae Won Inc. Okazało się, że firma funkcjonowała przez 14 lat bez wymaganej rejestracji jako agencja zarządzania kulturalno-artystycznego. Agencja wystosowała przeprosiny, tłumacząc to „przeoczeniem wynikającym z nieznajomości zmian w przepisach”. Sam Sung Si-kyung opublikował obszerne oświadczenie, w którym zapewnił, że niedopatrzenie nie miało na celu uchylania się od płacenia podatków. Obiecał bardziej rygorystycznie podchodzić do siebie i niezwłocznie naprawić wszelkie procedury.
Najboleśniejszy cios dotknął go w listopadzie. Jego menedżer, który współpracował z nim przez ponad dekadę, został przyłapany na nieprawidłowym wykorzystaniu funduszy firmy. Agencja oficjalnie potwierdziła „naruszenie zaufania w trakcie wykonywania obowiązków służbowych” i obecnie prowadzi dochodzenie w celu ustalenia dokładnej skali szkód.
Sung Si-kyung podzielił się swoimi uczuciami w mediach społecznościowych: „Zdradziła mnie osoba, której ufałem i którą ceniłem. Starałem się zachowywać jak gdyby nigdy nic, kontynuując pracę na YouTube i koncerty, ale moje ciało i umysł doznały poważnych obrażeń”. Dodał: „Chcę wrócić do stanu, w którym będę mógł powiedzieć, że psychicznie czuję się dobrze”. Decyzja o odwołaniu lub przeprowadzeniu jego nadchodzących koncertów końcoworocznych zostanie podjęta w tym tygodniu.
Mimo serii niepowodzeń, fani wciąż okazują mu swoje wsparcie. W komentarzach czytamy: „To pracowity artysta, bardziej niż ktokolwiek inny, bardzo mi przykro”, „To trudny czas, ale mam nadzieję, że wróci na scenę jako Sung Si-kyung” oraz „Wierzę i czekam, bo jego szczerość jest odczuwalna”.
Sung Si-kyung planuje nadal publikować nowe treści na YouTube, takie jak „Meok-ul-tne-de”, „Bu-reul-tne-de” (Będziemy śpiewać) i „Recipe”. Jednakże, z powodu problemów prawnych, zerwania zaufania i traumy psychicznej, jego końcoworoczne koncerty pozostają pod znakiem zapytania. Niemniej jednak, fani nadal wysyłają mu ciche wsparcie, wierząc w jego szczerość i wolę powrotu.
Koreanki internauci są podzieleni. Niektórzy okazują zrozumienie dla powtarzających się trudności, podkreślając, że Sung Si-kyung jest oddanym artystą, podczas gdy inni krytykują brak należytej staranności i fakt zdrady. Często pojawiają się komentarze typu: „Artysta jest niewinny, ale zarządzanie było zaniedbane” oraz „Czekamy na jego silniejszy powrót”.