
Park Joong-hoon ujawnia pogarszający się stan zdrowia legendy kina, Ahn Sung-ki: "Jest dla mnie jak ojciec"
Wieść o pogarszającym się stanie zdrowia Ahn Sung-ki, uwielbianego koreańskiego aktora, głęboko poruszyła środowisko filmowe i opinię publiczną.
W programie "Stół dla Czterech" na kanale Channel A, wyemitowanym 3 maja, aktor Park Joong-hoon podzielił się swoimi głębokimi uczuciami wobec swojego wieloletniego kolegi po fachu, Ahn Sung-ki. "Starszy kolega Ahn Sung-ki jest dla mnie kimś wyjątkowym. Jest moim towarzyszem życia, kimś na kształt ojca. Gdybym był balonem, to on przywiązałby do mnie kamień, który trzymałby mnie na ziemi. Bez tego kamienia odleciałbym i eksplodował", wyznał Park ze wzruszeniem.
Następnie Park odniósł się do walki Ahn Sung-ki z chorobą, wywołując smutek. "Jak wiecie, obecnie nie czuje się najlepiej. Ostatnio powiedziałem mu: 'Moje życie stało się o wiele lepsze dzięki Panu', a on uśmiechnął się słabo, nie mając sił mówić. Prawie płakałem", wyznał Park, wyraźnie poruszony.
Podczas konferencji prasowej poświęconej swojej esejce "Nie żałuj", która odbyła się 4 maja w Seulu, Park kontynuował dzielenie się szczerymi myślami o Ahn Sung-ki. "To nie jest coś, co można ukryć. Jego stan zdrowia jest poważny", stwierdził Park. "Nie widziałem go osobiście od ponad roku. Nawet rozmowa telefoniczna jest trudna, więc wiadomości otrzymuję od jego rodziny. Chociaż mówię to spokojnie, jestem głęboko zasmucony", przyznał.
Park dodał: "Starszy kolega Ahn Sung-ki był moim mentorem i wzorem do naśladowania. Jest osobą o wielu godnych podziwu cechach, zarówno jako aktor, jak i człowiek. Serce mi pęka na myśl, że nie będzie mógł już przeczytać mojej książki i przeżyć jej emocji."
Ahn Sung-ki zdiagnozowano białaczkę w 2019 roku. Chociaż w 2020 roku otrzymał wiadomość o wyzdrowieniu, choroba powróciła i nadal walczy. Pomimo choroby, nadal uczestniczył w festiwalach filmowych, uroczystościach upamiętniających i galach wręczenia nagród, dając nadzieję zapewnieniami o poprawie zdrowia. Jednak ostatnio jego stan ponownie się pogorszył.
Ta wiadomość głęboko poruszyła społeczność filmową. Relacja między nimi, którzy pracowali razem przez ponad 40 lat, wykracza poza zwykłe relacje koleżeńskie, stanowiąc prawdziwy filar wzajemnego wsparcia w ich życiu. Być może dlatego jedno słowo "smutno", wypowiedziane przez Park Joong-ho pomimo jego pozornego spokoju, rezonuje z niezwykłą głębią.
Koreańscy internauci zareagowali z wielkim wzruszeniem. W komentarzach często pojawiają się takie opinie jak: "Głęboka przyjaźń tej dwójki chwyta za serce" i "Relacja jak ojciec i syn... aż serce boli". Wielu życzy Ahn Sung-ki szybkiego powrotu do zdrowia, określając go "filarą koreańskiego kina".