V z BTS zachwycił jako gość specjalny na koncercie Jin'a

V (Kim Tae-hyung), gwiazda grupy K-popowej BTS, pojawił się jako niespodziewany gość na ostatnim koncercie Jina, prezentując swoje umiejętności "żywego geniuszu". Był to występ pełen emocji, łez i śmiechu.

V wszedł na scenę 1 czerwca na stadionie Munhak w Inczon, podczas ostatniego dnia światowej trasy koncertowej Jina. Był to jego pierwszy występ na żywo od około dwóch lat, od koncertu "Yet to Come in BUSAN" w październiku 2022 roku.

Wykonując swój solowy utwór „Love Me Again”, wypełnił scenę samą swoją obecnością i głosem, bez dodatkowych występów. V zdominował scenę swoim pogłębionym brzmieniem i subtelną grą emocjonalną. Pod koniec piosenki w jego oczach pojawiły się łzy.

Po występie V podzielił się swoimi uczuciami: „Tak dawno mnie tu nie było i jestem tak poruszony możliwością zaśpiewania na koncercie Jin-hyunga. Naprawdę, bardzo się denerwuję. To było bardzo dawno temu i bardzo za wami tęskniłem”.

Emocje towarzyszyły mu nawet po zakończeniu piosenki. Jin ujawnił, że V płakał za kulisami, dlatego zaprosił go z powrotem na scenę. V, ze zaczerwienionymi oczami, wrócił. Jin przyniósł krzesło i powiedział: „Przygotowałem miejsce dla Tae-hyunga, żeby mógł oglądać z pierwszego rzędu”.

Pod koniec koncertu V pojawił się ponownie, tym razem w cywilnym ubraniu, mówiąc: „Przebrałem się, żeby iść do domu, ale kazano mi zrobić medley”. Ten nieplanowany występ, wśród gromkich okrzyków fanów, kontynuował się z hitami „Idol”, „So What” i „My Universe”.

Koreańscy internauci oszaleli na punkcie niespodziewanego występu V. Wielu chwaliło jego wykonanie wokalne i szczere emocje, które głęboko poruszyły publiczność. Popularne komentarze brzmiały: „Głos V to prawdziwy dar” i „Tak się cieszę, że znów był na scenie, nawet jeśli tylko na chwilę”.