
Koreański reżyser Lee Sang-il na progu historycznego sukcesu: 'Skarb Narodowy' pobija rekordy japońskiego kina aktorskiego
Arcydzieło Lee Sang-ila, koreańskiego reżysera mieszkającego w Japonii, 'Skarb Narodowy' (kokuhō), jest bliski ustanowienia historycznego rekordu dla japońskich filmów aktorskich. Według informacji z 14 maja, film przekroczył już 12,07 miliona widzów w Japonii, zbliżając się do pierwszego miejsca wśród najlepiej zarabiających japońskich filmów aktorskich wszech czasów.
Do 10 maja 'Skarb Narodowy' przyciągnął przez 158 dni niezwykłą liczbę 12 075 396 widzów, generując przychody w wysokości 17 040 165 400 jenów. Prognozy wskazują, że w ciągu tego miesiąca film przekroczy dochody filmu 'Bayside Shakedown 2' (2003) w wysokości 17,35 miliarda jenów, stając się numerem jeden w historii japońskich filmów aktorskich. Ten sukces, który przełamuje 23-letni rekord, i taki fenomen kasowy filmu aktorskiego, a nie animowanego, bez przesady można nazwać bezprecedensowym zjawiskiem.
Po sukcesie w Japonii, premiera 'Skarbu Narodowego' w Korei Południowej zaplanowana jest na przyszły tydzień. Dzięki entuzjastycznym recenzjom krytyków, w nadchodzący weekend odbędzie się seria pokazów RE: Premiere. Jest to ostatnia szansa, aby zobaczyć film przed oficjalnym kinowym debiutem. Pokazy RE: Premiere będą odbywać się raz dziennie w największych multipleksach kinowych.
'Skarb Narodowy' opowiada historię dwóch mężczyzn, którzy musieli przekraczać siebie nawzajem, aby osiągnąć szczyt tego, co można nazwać "Narodowym Skarbem". Film, który zdobył zarówno sukces komercyjny, jak i uznanie krytyków, zadebiutuje w Korei 19 października i jest już okrzyknięty obowiązkowym tytułem jesieni.
Koreańscy internauci są zachwyceni sukcesem filmu, wyreżyserowanego przez koreańskiego twórcę w Japonii. Często pojawiają się komentarze typu: "Wow, nasz Lee Sang-il! Jesteśmy z niego dumni!" i "Nie mogę się doczekać, aż zobaczę go również w Korei. Mam nadzieję, że i tutaj odniesie sukces!".