Jungkook z BTS ponownie ofiarą wtargnięcia do domu – policja prowadzi śledztwo

Korea Południowa – Niepokojące wieści dla fanów BTS: Jungkook, najmłodszy członek światowej sławy grupy K-pop, po raz kolejny padł ofiarą wtargnięcia do jego domu. Policja w Seulu poinformowała, że prowadzi dochodzenie w sprawie 50-letniej obywatelki Japonii, która rzekomo próbowała wedrzeć się do posiadłości Jungkooka.

Według doniesień, podejrzana kilkukrotnie naciskała na zamek drzwi wejściowych do domu Jungkooka między 12 a 14 dniem bieżącego miesiąca. Zgłoszenie wpłynęło 14. dnia, a aktualne miejsce pobytu kobiety nie jest znane. Policja zamierza teraz ustalić wszystkie okoliczności zdarzenia.

Sam Jungkook podczas transmisji na żywo wyraził swoje zaniepokojenie powtarzającymi się incydentami, stanowczo apelując do fanów o zaprzestanie takich działań: „Jak mogliście zobaczyć w wiadomościach, znowu odwiedziła nas pewna osoba i została zatrzymana. Proszę, nie przychodźcie. Naprawdę, nie przychodźcie. Rozumiecie?” – przestrzegał. Dodał: „Jeśli przyjdziecie, po prostu was zamknę. Zostaniecie po prostu zabrani przez policję. Wszystkie dowody zostały zebrane. Wszystko jest nagrywane (przez CCTV). Jeśli chcecie zostać aresztowani, to przyjdźcie”.

To już trzeci tego typu incydent w przypadku Jungkooka. Już w sierpniu 40-letnia Koreanka próbowała wtargnąć na teren posiadłości gwiazdy późno w nocy, zostając zatrzymana na gorącym uczynku. Wcześniej, w czerwcu, 30-letnia Chinka została aresztowana za wielokrotne wprowadzanie kodu dostępu do drzwi wejściowych domu Jungkooka. W tamtym przypadku próba wtargnięcia zakończyła się niepowodzeniem, a kobieta otrzymała we wrześniu karę w zawieszeniu.

Koreańscy internauci wyrazili szok w związku z nowymi incydentami i zaniepokojenie o bezpieczeństwo Jungkooka. Wielu komentujących zauważyło, że takie działania fanów naruszają nie tylko prywatność Jungkooka, ale całej grupy, domagając się surowszych kar dla sprawców.