KBS stawia na historię: "Munmu" ma przywrócić świetność gatunku saga

Po burzliwym roku, naznaczonym kontrowersjami dotyczącymi opłat abonamentowych, KBS stoi przed wyzwaniem ponownego zdefiniowania swojej roli jako nadawcy publicznego i odzyskania zaufania widzów.

W odpowiedzi na tę potrzebę, stacja zdecydowała się sięgnąć po dawno odkładany as – historyczny epos. "Munmu" (文武), którego emisja zaplanowana jest na drugą połowę przyszłego roku, stanowi pierwszą fazę ambitnego planu KBS, mającego na celu przywrócenie świetności tradycyjnym dramatom historycznym. Jest to projekt, który sama stacja określa jako "obietnicę daną widzom".

Dwa lata po zakończeniu "Wojny Goryeo z Kidani", KBS powraca z tym wielkim przedsięwzięciem. Fabuła "Munmu" osadzona zostanie w królestwie Silla i szczegółowo przedstawi burzliwy okres politycznych, militarnych i dyplomatycznych zmagań, dzięki którym niegdyś słaba Silla zdołała zjednoczyć "Trzy Han", lawirując między Goguryeo, Baekje a chińską dynastią Tang.

Reżyserią zajmie się Kim Young-jo, znany z pracy nad takimi historycznymi dramatami jak "Hwarang", "Jang Yeong-sil" czy "Jingbirok", a jego celem jest ponowne wydobycie mocnych stron historycznych produkcji KBS.

Nietypowa decyzja o zorganizowaniu prezentacji projektu jeszcze przed rozpoczęciem zdjęć podkreśla zarówno wysokie oczekiwania, jak i pilną potrzebę sukcesu. Podczas gdy dramaty zazwyczaj są promowane tuż przed premierą, "Munmu" otwiera swoje drzwi już na początku rocznego cyklu produkcyjnego.

Prezes KBS, Park Jang-beom, obecny na wydarzeniu, podkreślił znaczenie powrotu do realizacji wielkoskalowych projektów, które stały się "możliwe dzięki ponownemu wprowadzeniu zintegrowanego systemu poboru opłat", tym samym podkreślając zaangażowanie w misję publiczną. Jest to świadomy krok w kierunku odbudowy zaufania.

"Munmu" otrzyma największy budżet w historii produkcji historycznych dramatów KBS, z wykorzystaniem zaawansowanych technologii, takich jak grafika komputerowa (CG) i sztuczna inteligencja (AI). Reżyser Kim Young-jo wyjaśnił, że AI zostanie użyta "wyłącznie jako technologia wspomagająca realizm", aby zapewnić historyczną dokładność, a nie jako pokaz możliwości.

Prezes Park dodał: "Dramaty historyczne KBS to nie tylko programy, ale ważna misja publiczna. W czasach podziału Korei, oświetlamy epokę, która dzięki silnemu przywództwu doprowadziła do pokoju i dobrobytu. Dołożymy wszelkich starań, aby sprostać reputacji KBS jako mistrza dramatów historycznych".

Uwaga publiczności skupia się teraz na KBS: czy ten krok pozwoli stacji odzyskać dawną wielkość w gatunku dramatów historycznych i, w konsekwencji, odbudować zaufanie widzów?

Koreańscy internauci zareagowali mieszanymi uczuciami. Wielu wyraziło radość z faktu, że KBS ponownie inwestuje w produkcje historyczne na dużą skalę, mając nadzieję na powrót "złotego wieku" stacji. Inni jednak wyrażają sceptycyzm, wątpiąc, czy KBS dysponuje niezbędnymi zasobami i talentem, aby z sukcesem zrealizować tak ambitny projekt, zwłaszcza w obliczu niedawnych kontrowersji.