
Lee Young-pyo wspomina zaproszenie od saudyjskiego księcia: prywatne boisko i bufet jak z bajki
W najnowszym odcinku programu rozrywkowego KBS 2TV „Baedal wasuda” (Dostawa dotarła) były piłkarz Lee Young-pyo podzielił się niezwykłą historią dotyczącą zaproszenia od saudyjskiego księcia.
Odpowiadając na pytanie Kim Sook o jego ulubioną ligę, Lee Young-pyo wspomniał, że szczególnie dobrze wspomina czas spędzony w Arabii Saudyjskiej, gdzie grał w latach 2009-2013.
Lee Young-pyo opowiedział o sytuacji, gdy syn jego ówczesnego właściciela klubu, będący księciem z saudyjskiej rodziny królewskiej, wielokrotnie zapraszał go do swojej rezydencji, by wspólnie pograć w internetowe gry piłkarskie. Po początkowych odmowach, Lee Young-pyo w końcu zgodził się i po treningu odwiedził księcia.
Ku swojemu zdziwieniu, na miejscu zastał nie tylko pełnowymiarowe boisko piłkarskie, ale także prywatny bufet przygotowany specjalnie dla niego, z siedmioma pracownikami do dyspozycji.
Szczególnie uderzająca była też różnica w tablicach rejestracyjnych samochodów. Gdy Lee Young-pyo zapytał księcia o powód, ten wyjaśnił, że jest to tablica, której policja nie może zatrzymać. W programie pokazano również tablicę jednocyfrową, zarezerwowaną dla członków rodziny królewskiej.
Koreańscy internauci zareagowali z wielkim entuzjazmem na tę opowieść. W komentarzach pojawiały się takie stwierdzenia jak: „Wow, to jak z bajki!” czy „Lee Young-pyo naprawdę żyje jak ze snu”. Wielu wyraziło swoją zazdrość i podziw dla tak luksusowego doświadczenia.