
Kim Ha-seong szczerze o budowaniu masy mięśniowej i trudach w USA
W najnowszym odcinku popularnego programu MBC „Na Honja Sanda” (Żyję sam) wystąpił zawodowy baseballista Kim Ha-seong, dzieląc się swoimi doświadczeniami.
Sportowiec zdradził, że świadomie pracował nad przyrostem masy mięśniowej (tzw. „bulk-up”), aby poprawić swoje wyniki na boisku. „Kiedy byłem młody, byłem bardzo chudy i brakowało mi sił. Chciałem być silniejszy, dlatego zdecydowałem się na budowanie masy mięśniowej” – wyznał Kim Ha-seong. Dodał: „Kiedy w wieku 20 lat podpisywałem kontrakt, ważyłem 68 kg. Chciałem zostać łącznikiem (shortstop), który bije home runy, a teraz ważę 90 kg. Utrzymuję tę wagę, aby osiągać dobre wyniki”.
Po treningu Kim Ha-seong udał się na zakupy, po czym wrócił do domu, gdzie czekało na niego dwóch gości: jego przyjaciel, zawodnik baseballu Kim Jae-hyeon, oraz jego trener. Wspólnie delektowali się pysznym posiłkiem przygotowanym przez Kim Ha-seonga, rozmawiając i dzieląc się swoimi historiami.
Kim Ha-seong wspomniał również o trudnym okresie adaptacji w Stanach Zjednoczonych. „Dopadło mnie wypadanie włosów spowodowane stresem. To był czas, kiedy czułem się bardzo samotny i zmęczony. Ale chciałem, żebyśmy razem przechodzili przez trudności, a nie w pojedynkę” – powiedział, zdradzając, że podarował swojemu trenerowi bilet lotniczy do USA, aby ten mógł mu towarzyszyć w tym wymagającym okresie.
Wieczór spędzili w PC bang (kawiarence internetowej), gdzie z zapałem grali w gry wideo. „Jestem tam najlepszy. Mój stopień to generał brygady. Moje ostatnie mecze rankingowe poszły całkiem nieźle” – mówił z ekscytacją Kim Ha-seong, co wywołało śmiech prowadzącego Jun Hyun-moo, który zauważył, że sportowiec mówi o grach z większym entuzjazmem niż o baseballu.
Koreańscy internauci zareagowali entuzjastycznie na odcinek. Wielu chwaliło zaangażowanie Kim Ha-seonga w sport oraz jego otwartość w mówieniu o osobistych trudnościach. Często pojawiały się komentarze typu: „Jest taki inspirujący!” i „Wspaniale widzieć, jak rozwija się nie tylko fizycznie, ale i psychicznie”.