Park Na-rae w ogniu krytyki: zarzuty o mobbing i nielegalne zabiegi medyczne

Koreańska osobowość telewizyjna Park Na-rae mierzy się z narastającą falą kontrowersji, wywołaną przez byłych współpracowników, a obecnie także doniesieniami o rzekomych nielegalnych praktykach medycznych.

Dwóch jej byłych menedżerów wysunęło poważne zarzuty, w tym dotyczące mobbingu w miejscu pracy, obraźliwego języka, niewypłaconych wynagrodzeń, a nawet napaści fizycznych. Twierdzą oni, że Park Na-rae zmuszała ich do uczestnictwa w imprezach alkoholowych, trzymała w gotowości 24 godziny na dobę i traktowała ich jak pomoc domową.

Oprócz tych zarzutów związanych z miejscem pracy, pojawiły się również podejrzenia dotyczące nielegalnych zabiegów medycznych. Podobno Park Na-rae przez lata otrzymywała zabiegi od osoby znanej jako „Ciotka od zastrzyków” („Jusa Imo”), która rzekomo nie posiada licencji medycznej w Korei Południowej.

Kontrowersje nasiliły się, gdy wyszło na jaw, że Park Na-rae potajemnie zabrała tę osobę na wyjazd służbowy na Tajwan w listopadzie 2023 roku, bez zgody firmy produkcyjnej. Według doniesień poprosiła byłego menedżera o zachowanie tajemnicy w tej sprawie.

Zbiegło się to z emisją odcinka popularnego programu „I Live Alone” (MBC) w grudniu 2023 roku, który pokazywał podróż Park Na-rae, Jun Hyun-moo i Lee Jang-woo na Tajwan. Niektórzy internauci sugerują, że ekipa produkcyjna wiedziała o sytuacji i ją zignorowała, co doprowadziło do żądań zakończenia programu.

Strona Park Na-rae oświadczyła, że wierzyła, iż osoba ta jest licencjonowanym lekarzem i że otrzymywała jedynie „proste zastrzyki witaminowe”. Jednak organizacje medyczne i inne grupy wzywają do dokładnego dochodzenia i ukarania za potencjalne naruszenia prawa medycznego.

Dokładna natura zastrzyków otrzymanych przez Park Na-rae oraz sposób, w jaki leki zostały przewiezione za granicę, pozostają niejasne i są przedmiotem dochodzenia.

Koreańscy internauci wyrażają zaniepokojenie powtarzającymi się kontrowersjami. Wiele komentarzy wyraża rozczarowanie i pyta, kiedy to się skończy. Jednak niektórzy również ją bronią, prosząc o poczekanie na wyniki dochodzenia.