Jung Sung-il w pierwszej głównej roli kinowej w 'Raportcie zabójcy'!

Article Image

Jung Sung-il w pierwszej głównej roli kinowej w 'Raportcie zabójcy'!

Minji Kim · 9 września 2025 21:09

Po zdobyciu ogromnej popularności dzięki serialowi Netflix 'The Glory', aktor Jung Sung-il po raz pierwszy debiutuje na wielkim ekranie w głównej roli w filmie 'Raport zabójcy'. W pełni odczuwa ciężar tej odpowiedzialności.

W niedawnym wywiadzie dla Sports Seoul, Jung Sung-il podzielił się swoimi odczuciami dotyczącymi premiery 'Raportu zabójcy': "Jestem bardzo zdenerwowany. Jesteśmy na krawędzi sukcesu kasowego."

'Raport zabójcy' opowiada historię doświadczonej dziennikarki Seon-ju (w tej roli Jo Yeo-jeong), która otrzymuje prośbę o wywiad od psychiatry Young-hoona (w tej roli Jung Sung-il), w którym ten wyznaje serię morderstw.

Dzięki temu filmowi Jung Sung-il po raz pierwszy zdobywa tytuł głównego aktora kinowego. "Staram się zachować spokój, zamiast się ekscytować. Nie tylko ja, ale także reżyser, Jo Yeo-jeong, Kim Tae-han i wiele innych osób ciężko pracowało nad tym projektem. Mam nadzieję, że te wysiłki przyniosą dobre rezultaty."

Jung Sung-il wciela się w rolę Young-hoona, psychiatry, który jest również seryjnym mordercą, karzącym tych, którzy 'zasługują na śmierć'. Robi to, słuchając historii swoich pacjentów i mszcząc się za nich na sprawcach. Przedstawienie jego zbrodni koncentruje się bardziej na jego rozmowach jeden na jeden z Seon-ju niż na jawnych wizualnych przedstawieniach.

Ze względu na gęstość dialogów, Jung Sung-il żartobliwie stwierdził, że chciał "zabić" reżysera. Dodał: "Bardzo lubię gatunek thrillera, więc scenariusz idealnie mi pasował. Nie chciałem, żeby dostał go inny aktor". Kontynuował żartem: "Chociaż ilość dialogów była bardzo duża, była ona niezbędna dla rozwoju historii. W rzeczywistości nigdy nie chciałem zabić reżysera".

Dzięki wciągającemu scenariuszowi, Jung Sung-il z łatwością wszedł w postać. Jednak fakt, że Young-hoon jest seryjnym mordercą, utrudniał nawiązanie empatycznej więzi z postacią. Dlatego Jung Sung-il zaczął od najmniejszego szczegółu, jego relacji z żoną, jako punktu wyjścia. Powiedział: "Wczułem się w postać Young-hoona w tej części, gdzie stracił żonę". "Oczywiście, nie ma postaci, z którą można by się w 100% identyfikować, ale starałem się znaleźć ten punkt".

Jednak niektórzy twierdzą, że postać Young-hoona, seryjnego mordercy, może być interpretowana jako mroczny bohater dokonujący prywatnej sprawiedliwości, co jest potencjalnie niebezpieczną interpretacją. W związku z tym Jung Sung-il również podkreślił: "Young-hoon to postać, której nigdy nie można gloryfikować".

Jung Sung-il odwrócił perspektywę. Podkreślił potrzebę, aby społeczeństwo naświetliło przyczyny pojawiania się takich jednostek. Powiedział: "Sam fakt, że 'prywatna sprawiedliwość' jest wykorzystywana jako temat filmu, jest czymś, nad czym musimy się zastanowić w naszym społeczeństwie". "Gdyby wszyscy byli równi wobec prawa, czy używano by terminu 'prywatna sprawiedliwość'?" – zapytał.

Biorąc pod uwagę charakter tematu, konieczne było uwzględnienie społecznych konsekwencji. Ponadto, zagrał rolę "zabójcy" w 'Raportcie zabójcy', i była to jego pierwsza główna rola kinowa. Było to podwójne obciążenie pod wieloma względami. Jung Sung-il przyznał: "Presja związana z box office jest ogromna."

Powiedział: "Kiedy robiłem 'Trigger', myślałem, że gdybym był wtedy bardziej znany, film poszedłby lepiej. Musiałem przeprosić Kim Hye-soo i ekipę produkcyjną. To samo dotyczy 'Raportu zabójcy'. Oczywiście, nie ma nic, co odniosło sukces dzięki mnie, ale nie ma też nic, co poniosło klęskę z mojego powodu. Jednak tym razem, z powodu tytułu 'głównej roli', stałem się jeszcze bardziej zaniepokojony. Chciałbym zostać zahipnotyzowany jak Young-hoon. Szczerze mam nadzieję, że ten film odniesie sukces."

Jung Sung-il zdobył szerokie uznanie dzięki swojej wybitnej roli w serialu 'The Glory'. Swoją karierę rozpoczął w teatrze, zanim przeszedł do ról telewizyjnych i filmowych. 'Raport zabójcy' to jego pierwsza główna rola w filmie pełnometrażowym, stanowiąca ważny kamień milowy w jego karierze.