Chris Pratt ponownie w centrum kontrowersji: modlitwa za polityka wywołała burzę

Gwiazda Hollywood, Chris Pratt, po raz kolejny znalazł się w ogniu krytyki z powodu swoich publikacji w mediach społecznościowych. Pratt zamieścił post z modlitwą za Charliego Kirka i jego rodzinę, podkreślając: "Potrzebujemy Bożej łaski". Charlie Kirk jest znany jako konserwatywny komentator polityczny i bliski sojusznik byłego prezydenta USA Donalda Trumpa. Post Pratta pojawił się po doniesieniach o śmierci Kirka w wyniku postrzału podczas wykładu na Utah Valley University. Modlitwa Pratta wywołała jednak ostrą krytykę z powodu kontrowersyjnych wypowiedzi Kirka z przeszłości, który określił ofiary strzelanin jako „rozsądną cenę” za ochronę Drugiej Poprawki do Konstytucji.

Krytycy wyrazili swoje niezadowolenie w komentarzach w mediach społecznościowych, wzywając Pratta do modlitwy również za inne ofiary przemocy i kwestionując jego karierę aktorską. To nie pierwszy raz, kiedy Pratt jest łączony z kwestiami politycznymi. W 2020 roku był krytykowany za rzekome skrajnie konserwatywne poglądy swojej parafii i za domniemaną dyskryminację wobec społeczności LGBTQ+. Zauważono wówczas również, że kilku aktorów z obsady „Avengers” uczestniczyło w zbiórce pieniędzy dla Joe Bidena, podczas gdy Pratt był nieobecny.

Podczas poprzednich kontrowersji Pratt unikał otwartego wyrażania swoich poglądów politycznych i zaprzeczał zarzutom dotyczącym jego kościoła. W tamtym czasie jego koledzy z „Avengers”, tacy jak Robert Downey Jr., Mark Ruffalo i Zoe Saldaña, bronili go, opisując go jako człowieka żyjącego zgodnie ze swoimi zasadami jako chrześcijanina.

Chris Pratt jest znany z ról w kasowych produkcjach Marvela, takich jak „Strażnicy Galaktyki” i seria „Avengers”.

Ogromną popularność zdobył również dzięki głównej roli w serii „Jurassic World”.

Pratt ceniony jest za swoją wszechstronność, odnosząc sukcesy zarówno w rolach akcji, jak i komediowych.