
Ailee opowiada o dramatycznej podróży samolotem i strachu męża
Piosenkarka Ailee podzieliła się przerażającą historią związaną z wypadkiem lotniczym, podkreślając głębokie zaniepokojenie swojego męża, Choi Si-hoona. W filmie na swoim kanale YouTube "Ailee's Wedding Diary" Choi Si-hoon wyznał, że obawiał się utraty żony podczas podróży do Afryki Południowej, która przedłużyła się w nieoczekiwany sposób.
Ailee wyjaśniła, że jej lot, pierwotnie zaplanowany do Hongkongu, musiał zostać przekierowany z powodu tajfunu. Po kilkugodzinnym krążeniu w powietrzu samolotowi zabrakło paliwa, co wymusiło awaryjne lądowanie w Kaohsiung. W tym krytycznym momencie Ailee udało się wykupić godzinę Wi-Fi, aby wysłać wiadomość do męża, która jednak została nagle przerwana.
Choi Si-hoon opisał swój paniczny stan, gdy obudził się z koszmaru i nagle stracił kontakt z żoną. Jego niepokój wzrósł, gdy zobaczył na mapie GPS, że znajduje się ona na środku oceanu. W rozpaczy zadzwonił nawet do swojej matki, wyznając, że nie może żyć bez żony.
Aby ukoić swoje lęki, Choi Si-hoon pojechał na lotnisko, aby powitać Ailee, a nawet towarzyszył jej w jej zobowiązaniach, przyznając, że cierpi na lęk separacyjny. Piosenkarka podzieliła się tą anegdotą z uśmiechem, podkreślając głębokie przywiązanie swojego męża.
Ailee, której prawdziwe imię to Amy Lee, jest piosenkarką pochodzenia koreańsko-amerykańskiego, znaną ze swojego potężnego głosu. Debiutowała w 2012 roku piosenką "Heaven". Jej ślub z Choi Si-hoonem odbył się w październiku 2022 roku.