
Lee Byung-hun zachęca do kinowego seansu "Nie da się tego zmienić"
Aktor Lee Byung-hun, który zaprezentował film „Nie da się tego zmienić” jako dzieło otwierające 30. Międzynarodowy Festiwal Filmowy w Pusanie (BIFF), gorąco zachęcał publiczność do doświadczenia filmu na wielkim ekranie.
Koreańska premiera filmu „Nie da się tego zmienić”, w reżyserii Park Chan-wooka i dystrybucji CJ ENM, odbyła się 17 września w Busan Cinema Center. Po pokazie prasowym odbyła się konferencja prasowa z udziałem reżysera Park Chan-wooka, głównych aktorów Lee Byung-huna, Son Ye-jin, Park Hee-soona, Lee Sung-mina i Yum Hye-ran, a także starszego programisty BIFF Park Ga-eon, którzy dyskutowali o filmie.
Film opowiada historię Mansu (Lee Byung-hun), pracownika biurowego, którego życie wydaje się być spełnione. Po nagłym zwolnieniu wyrusza na osobistą walkę, aby odzyskać pracę, chronić swoją rodzinę i zachować nowo nabyty dom.
Lee Byung-hun, który wciela się w główną rolę Mansu, otrzymał pochwały za swoją kreację, już wcześniej docenioną na Festiwalu Filmowym w Wenecji, gdzie film brał udział w konkursie. Mimo to aktor pozostał skromny, mówiąc: „Nie miałem szczególnego podejścia przed rozpoczęciem tego projektu. Jedyną rzeczą, która mnie uszczęśliwiała i ekscytowała, była możliwość ponownej współpracy z reżyserem Park Chan-wookiem po tak długim czasie. Zastanawiałem się, jak bardzo będzie to zabawne tym razem, i zacząłem z tymi samymi oczekiwaniami”.
Dodał: „Postać, którą gram, nie jest szczególnie ekscentryczna; to zwykła osoba, którą często widzimy. Moim wyzwaniem przez całe zdjęcia było zastanowienie się, jak zwykła osoba zareagowałaby i wyraziłaby swoje uczucia w obliczu ekstremalnych sytuacji, jakie radykalne decyzje podejmuje, aby przezwyciężyć te próby, i jak mógłbym przekonująco przedstawić ten proces publiczności”.
Wspominając swoją wcześniejszą współpracę z reżyserem Park Chan-wookiem przy filmie „Joint Security Area”, Lee Byung-hun podkreślił dbałość reżysera o szczegóły: „W innych wywiadach reżyser wspominał, jak wielką wagę przykłada do inscenizacji. Jego dbałość o szczegóły znajduje odzwierciedlenie w tym, jak daje wskazówki aktorom, zwracając uwagę na odległe rekwizyty, wzory kostiumów, oświetlenie i wszystko inne”.
Przytoczył scenę pierwszego przesłuchania: „Na przykład, było wiele scen, w których musiałem recytować swoje kwestie, jednocześnie zauważając światło słoneczne, próbując go unikać, czując ból zęba, znosząc go i pokazując mój niepokój i napięcie przez drżenie nóg”. Kontynuował: „Chociaż wiele rzeczy było już w scenariuszu, kilka razy pojawiały się sytuacje, w których wymagano spontanicznych dodatków. To było naprawdę trudne. Ale myślę, że dzięki temu mogłem lepiej się wyszkolić i mogliśmy spotkać się w wartościowym dziele”, powiedział z uśmiechem.
Dlatego właśnie Lee Byung-hun tak mocno podkreśla znaczenie oglądania filmu w kinach. „Jako aktor, który długo pracował nad tym projektem, myślałem, że wiem o filmie wszystko, ale było inaczej, gdy oglądałem go po raz drugi lub trzeci. Dzięki inscenizacji reżysera odkryłem na nowo aspekty, których wcześniej nie byłem świadomy, i zacząłem rozumieć, dlaczego wydawał pewne polecenia, co pokazuje, że trzeba go zobaczyć na wielkim ekranie, aby docenić szczegóły”, podkreślił. „Ten film, jak każdy inny, ma bardzo jasne powody, dla których należy go oglądać w kinach. Polecam obejrzeć go w kinie w ciepłej atmosferze, zamiast oglądać go później w telewizji, czy to w tym roku, czy w latach przyszłych”.
Film „Nie da się tego zmienić” wejdzie do kin 24 września. 30. Międzynarodowy Festiwal Filmowy w Pusanie odbywa się od 17 do 26 września w rejonie Busan Cinema Center.
Lee Byung-hun to międzynarodowej sławy południowokoreański aktor, znany z ról w hollywoodzkich produkcjach, takich jak „G.I. Joe: Czas Kobry” i „Terminator: Genisys”. Jego wszechstronność pozwala mu płynnie przechodzić między gatunkami, od kina akcji po intensywne dramaty. Często chwalony jest za swoją intensywność i zdolność do głębokiego wcielania się w złożone postacie.