Były członek NCT Tae-il prosi o łaskę w procesie apelacyjnym w sprawie napaści seksualnej

Tae-il, były członek popularnej grupy K-popowej NCT, oskarżony o napaść seksualną, wystąpił w sądzie apelacyjnym, wyrażając skruchę i prosząc o wyrozumiałość.

17 stycznia jedenasta izba karna Sądu Apelacyjnego w Seulu przeprowadziła pierwszą rozprawę w sprawie apelacji Tae-ila oraz dwóch współoskarżonych, zidentyfikowanych jako Lee i Hong.

Wszyscy trzej pojawili się w brązowych strojach więziennych. Zarówno prokuratura, jak i obrona Tae-ila odwołali się od wyroku pierwszej instancji, który przewidywał karę trzech lat i sześciu miesięcy pozbawienia wolności.

Prokuratura zażądała kary siedmiu lat więzienia, argumentując, że wyrok pierwszej instancji był zbyt łagodny, biorąc pod uwagę wagę zarzutów.

W swojej ostatniej mowie Tae-il oświadczył: „Przyznaję się do wszystkich moich przestępstw i żałuję. Przede wszystkim wiem, że rany, które odczuwa ofiara, nie mogą zostać całkowicie uleczone żadnymi słowami ani czynami. Niemniej jednak, składam moje najszczersze przeprosiny w tym miejscu”.

Dodał: „Przez resztę mojego życia będę żył ze świadomością, że swoim nieodpowiedzialnym i głupim postępowaniem wyrządziłem nieodwracalne szkody”.

Obrona Tae-ila próbowała argumentować na rzecz łagodności kary, powołując się na wypadek samochodowy, który miał miejsce w przeszłości.

Adwokat stwierdził: „Wypadek samochodowy, który miał miejsce około 2023 roku, pozostawił następstwa, które wpływają na jego codzienne życie”.

Podkreślił również, że Tae-il opuścił swoją grupę i rozwiązał umowę o wyłączności z firmą w momencie zgłoszenia się na policję. Przed aresztowaniem pracował jako pomoc kuchenna, aby utrzymać siebie i swojego ojca, starając się być pożytecznym członkiem społeczeństwa. Obecnie rozważa swoje błędy podczas pobytu w areszcie.

Tae-il i jego dwaj wspólnicy są oskarżeni o napaść seksualną na pijaną turystkę z Chin w czerwcu ubiegłego roku w Seulu. Według doniesień, spotkali kobietę w barze, zabrali ją taksówką po tym, jak się mocno upiła, i udali się do mieszkania jednego ze współoskarżonych, gdzie dokonali napaści. W wyniku tej sprawy umowa Tae-ila z SM Entertainment została rozwiązana, a on sam został wydalony z NCT.

Wyrok dla Tae-ila i pozostałych dwóch oskarżonych ma zostać ogłoszony 17 dnia następnego miesiąca.

Tae-il, którego prawdziwe nazwisko to Moon Tae-il, był cenionym członkiem grupy NCT działającej pod szyldem SM Entertainment. Zanim znalazł się w centrum skandalu, znany był ze swoich umiejętności wokalnych i pozytywnego usposobienia. Jego kariera w przemyśle K-pop została poważnie zagrożona przez te oskarżenia.