
Min Seong-uk wprowadza lodowate napięcie do "Projektu Shin Sajang"
Aktor Min Seong-uk wywołał lodowate dreszcze, wprowadzając nowe napięcie do dramy tvN „Projekt Shin Sajang”. Jego pojawienie się jako Yoon Dong-hee, którego sama obecność mrozi atmosferę, przyciąga uwagę do tego, jakie zwroty akcji czekają fabułę.
W dramie Min Seong-uk wciela się w postać Yoon Dong-hee, bohatera uwikłanego w tragiczną historię sprzed 15 lat, która dotyczy również Shin Sajanga (granego przez Han Seok-kyu). Podczas swojego pierwszego pojawienia się w odcinku z 23 marca, które miało miejsce w szpitalnej sali odwiedzin, wpatrywał się w milczeniu w Shin Sajanga, tworząc napiętą atmosferę. Ten moment, przeplatający się z desperackim krzykiem Shin Sajanga: „Dlaczego to zrobiłeś?”, sugerował, że cienie przeszłości ciągną się za teraźniejszością.
Następnie pojawiły się obrazy z zakładnikami i bójkami na noże, które jeszcze bardziej podniosły napięcie u widzów. Yoon Dong-hee, pod wpływem narkotyków, krzyczał: „Nie jestem szalony”, oddając chaos sytuacji i wzbudzając ciekawość co do prawdziwej natury zdarzenia.
Pomimo krótkiego czasu ekranowego, Min Seong-uk pozostawił silne wrażenie. Jedynie zimnym spojrzeniem i pozbawioną wyrazu postawą zdominował niestabilną aurę postaci. Minimalna ilość dialogów i powściągliwe ruchy stworzyły jeszcze większe napięcie, mając potencjał do zmiany "temperatury" historii w nadchodzących odcinkach. Szczególnie moment, gdy stanął twarzą w twarz z Han Seok-kyu, sprawił, że nawet ich milczenie było niczym ostre zderzenie.
„Projekt Shin Sajang”, którego napięcie wzrosło wraz z pojawieniem się Min Seong-uka, emitowany jest w każdy poniedziałek i wtorek o 20:50 czasu koreańskiego na kanale tvN.
Min Seong-uk jest ceniony za swoją zdolność do tworzenia intensywnych wrażeń, nawet w krótkich występach. Jego gra aktorska często charakteryzuje się subtelnymi, ale potężnymi niuansami. Zbudował solidną karierę w koreańskiej branży rozrywkowej, wykazując wszechstronność w różnych projektach.