Gwiazda BLACKPINK, Rosé, w centrum modowej afery w Paryżu. Fani oskarżają o lekceważenie

Rosé z zespołu BLACKPINK znalazła się w centrum narastającej kontrowersji podczas Tygodnia Mody w Paryżu. Fani oskarżyli główne media i inne gwiazdy o pomijanie artystki, mimo jej statusu globalnej ambasadorki marki Saint Laurent.

Oburzenie wybuchło, gdy ELLE UK opublikował zdjęcie grupowe z Rosé u boku Hailey Bieber, Zoë Kravitz i Charli XCX – jednak całkowicie wycięto z niego Rosé. Wściekli fani zalepli komentarze, pytając, jak można było wykluczyć oficjalną twarz marki.

"Mając ponad 80 milionów obserwujących, takie traktowanie Rosé jest jawnym brakiem szacunku" – napisał jeden z fanów. Chociaż ELLE UK później dodał solowe zdjęcie Rosé, wielu skrytykowało to jako "rozwiązanie zastępcze", twierdząc, że tylko pogłębiło to ich rozczarowanie.

Sytuacja pogorszyła się po tym, jak w sieci pojawiły się nagrania z pokazu. Podczas gdy Bieber, Kravitz i Charli XCX żywo rozmawiały w pierwszym rzędzie, Rosé wydawała się być na uboczu, siedząc cicho i krótko zerkając w ich stronę, po czym opuszczała wzrok. Fani opisali ten moment jako "bolesny do oglądania", interpretując go jako kolejny przejaw lekceważenia.

Charli XCX dodatkowo podsyciła debatę, publikując na Instagramie zdjęcie, na którym Rosé była ujęta w głębokim cieniu. Niektórzy fani oskarżyli ją o "zazdrość" lub celowe złe kadrowanie Rosé, podczas gdy inni twierdzili, że było to po prostu złe oświetlenie, i podkreślili, że obie panie są od dawna przyjaciółkami.

Fala krytyki przeniosła się również na Instagram Hailey Bieber. Ostatni post prezentujący jej satynową stylizację został zalany GIF-ami z Rosé i wspierającymi komentarzami typu "Rosé, ty jesteś prawdziwą zwyciężczynią" i "Nawet w cieniu ona świeci najjaśniej".

To, co zaczęło się od wyciętego zdjęcia, przerodziło się w szerszą dyskusję na temat szacunku i reprezentacji w branży mody, a fani zwracają uwagę na to, co postrzegają jako dyskryminacyjne podteksty.

Rosé jest globalną ambasadorką Saint Laurent od 2020 roku, a na początku tego roku została mianowana globalną ambasadorką YSL Beauty, co czyni ją jedną z najbardziej widocznych i wpływowych postaci marki.

Koreańscy internauci zareagowali gniewnie na domniemane pominięcie Rosé. Wielu komentujących wyraziło swoje niedowierzanie i rozczarowanie faktem, że globalna ambasadorka marki mogła zostać zignorowana. "To jest nieprofesjonalne i obraźliwe dla Rosé oraz jej fanów!", napisał jeden z użytkowników, dodając: "Oczekujemy oficjalnego stanowiska od Saint Laurent i zaangażowanych magazynów".